W Sankt-Petersburgu deputowany rady miejskiej z partii “Jabłoko” Boris Wiszniewski wystąpił o obcięcie wydatków na wojnę. “Partia Jabłoko postuluje jak najszybsze przerwanie ognia oraz o wszczęcie negocjacji, a przedstawiony projekt budżetu zakłada kontynuację specjalnej operacji wojskowej i finansowanie jej z…” – na tym zdaniu Wiszniewskiemu przerwali inni deputowani. Wyłączono mu mikrofon, twierdząc, że “Posiedzenie rady miejska to nie miejsce do dyskusji i nie trybuna dla politycznych deklaracji”. Przerwana wypowiedź Borisa Wiszniewskiego brzmiała: “...finansowanie z miejskiego budżetu wydatków, bezpośrednio albo pośrednio związanych ze specjalną operacją wojskową. Wszystko to nie pozwala nam poprzeć budżetu w pierwszym czytaniu”.
Był sobie człowiek zwyczajny
Taki, jak wszyscy, ktoś powie.
Cenił rzecz jedną tylko na świecie:
Zdjęcie w meloniku na głowie.
Państwu jednak potrzebni byli
Żołnierze walczący na wojnie.
Odszedł człowiek, zostało tylko
Zdjęcie w meloniku na głowie.
Wiadomość ze sztabu: poległ,
Pogrążyć się można w żałobie.
I tylko twarz jedna wstrzymała szloch:
Ta ze zdjęcia w meloniku na głowie.
Grób stanął na krańcu świata,
Trawy go zarastają płowe
Z krzyża na świat patrzy smutno
Zdjęcie w meloniku na głowie.
tłum. Agnieszka Sowińska