MEMORIAŁ POTRZEBUJE TWOJEJ POMOCY
ROSYJSKIE PROTESTY ANTYWOJENNE: GDZIE, JAK I KIEDY
10.05 - 14.05.2023

W Rosji wzrosła liczba aktów dywersji – od początku roku podpalano szafy sterownicze przy torach kolejowych i budynki komisji wojskowej, wysadzano tory w celu wykolejenia pociągów towarowych, podpalano radiowozy, budynek FSB, magazyn Rosgwardii i centrum pomocy humanitarnej dla żołnierzy, a na terytorium fabryki samolotów podpalono bombowiec SU24.

Akcje i pikiety

Na jednej z ulic Czelabińska na ekranach zamiast znaków “Z” pojawiły się symbole gołębia.



W Moskwie aktywista Siergiej Sadowski wyszedł z plakatem “Nie dla wojny”. Napis był w kolorach ukraińskiej flagi. Sadowski od razu został zatrzymany, przewieziony na posterunek, gdzie postawiono mu zarzut “dyskredytacji armii”.

W Chabarowsku aktywistka wyszła z plakatem “Pamięć przeciwko wojnie. Never again. Nigdy więcej”. Na plakacie były namalowane czerwone maki – symbol pamięci o ofiarach I wojny światowej, który stał się symbolem wszystkich ofiar konfliktów zbrojnych.

Moskiewski aktywista Aleksandr Poskonny wszedł na stację metra Twerska z flagą Ukrainy. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, pobity, grożono mu także sprawą karną z artykułu o ekstremizmie. Jak twierdzi aktywista, na posterunku policji, na który został przewieziony, znajdowały się co najmniej trzy osoby zatrzymane za żółty i niebieski kolor ubrania.

W obwodzie swierdłowskim dziewczyna wyszła z plakatem “Niech armia i samoloty gaszą pożary tutaj, zamiast wzniecać je w Ukrainie”.



Wiktoria Koczkasowa, aktywistka z Woroneża, wyszła na kolejną antywojennym pikietę. Wcześniej zatrzymywano ją już czterokrotnie za jednoosobowe pikiety z antywojennymi plakatami i karykaturami propagandystów.

W obwodzie nowosybirskim, niedaleko poligonu Kolcowo, nieznani sprawcy pomalowali BTR w kolory ukraińskiej flagi. Policja szuka sprawców, których lokalne media określają mianem “dywersantów”.
W Rosji wciąż przynoszone są kwiaty na znak pamięci i żalu po tych, którzy zginęli w Ukrainie. Miejsca pamięci pojawiły się w Uljanowsku oraz przy pomniku Tarasa Szewczenki w Omsku.

W Moskwie i w podmoskiewskim Podolsku na ulicach pojawia się coraz więcej graffiti z biało-niebiesko-białą antywojenną flagą.
W Uljanowsku przy pomniku 50. Rocznicy Zwycięstwa pozostawiono pocztówkę z hasłem “Oni nie o to walczyli! Nie dla wojny!”.
Dywersja i sabotaż

W Lichosławlu w obwodzie twerskim podpalono budynek komisji wojskowej. Przechodzącemu obok policjantowi udało się ugasić drewniany budynek. O podpalenie jest podejrzany osiemnastoletni Michaił Łazakowicz, przeciwko któremu wszczęto postępowanie karne z artykułu o zamachu terrorystycznym. 9 maja Łazakowicz został aresztowany na podstawie postanowienia sądu.

W Jekaterynburgu dwóch mężczyzn nocą weszło do budynku komisji wojskowej z pięciolitrowym kanistrem benzyny i próbowali podpalić budynek. Funkcjonariusz policji, ochraniający budynek, zauważył ich i wezwał wsparcie. Podejrzani zostali przewiezieni do siedziby lokalnego oddziału FSB.

Dwie dywersje na torach kolejowych miały miejsce w Moskwie i w obwodzie saratowskim. W obu przypadkach dywersanci podpalili szafy sterownicze, jedna była używana do sterowania sygnalizacją świetlną, druga na potrzeby gospodarcze. W pobliżu miejsca podpalenia w obwodzie saratowskim znajduje się sześć złóż ropy naftowej oraz towarzyszące im złoża gazu ziemnego.

Zgodnie z informacjami portalu internetowego Wiorstka (www.verstka.media), W Rosji znacznie wzrosła liczba dywersji. Od początku roku odnotowano ponad 50 prób. Prawie 25% z nich miało miejsce w dwóch pierwszych tygodniach maja.

Prześladowania za antywojenne stanowisko

Zastępca dowódcy oddziału z obwodu murmańskiego został skazany na dwa lata kolonii za odmowę brania udziału w walkach w Ukrainie. Sąd uznał go winnym niewypełnienia rozkazu podczas stanu wojennego: oskarżony trzykrotnie odmówił udania się do Ukrainy.

Ataman kozacki z obwodu czelabińskiego Aleksandr Satonin został ukarany mandatem w wysokości trzydziestu tysięcy rubli (2 płace minimalne) za dyskredytację armii. Powołano się udostępniony przez niego film na Youtube o bombardowaniu miast i wsi Ukrainy.

Sąd cerkiewny wydalił ze stanu duchownego moskiewskiego kapłana Ioanna Kowala, który służył w świątyni w Lublino. Oskarżono go o to, że samowolnie zmienił tekst modlitwy patriarchy Kiriłła “O Świętej Rusi”, zamieniwszy w niej słowo “zwycięstwo” na słowo “pokój”.

W Krasnojarsku zwolniono szefową klubu sportowego w Syberyjskim Instytucie Biznesu, Zarządzania i Psychologii Natalię Podolak za to, że w grudniu 2022 roku została ukarana mandatem w wysokości 30 tysięcy rubli (2 płace minimalne) za “dyskredytację armii”. Ukarano ją za komentarz w mediach społecznościowych: “Walczą teraz na cudzej ziemi, a Ojczyźnie nic nie zagrażało. Nawet jeśli nie uważacie ich za bratni i przyjazny naród, to nie daje nam prawa okupować ich ziem, niszczyć ich i na nich zabijać!”.

W tym tygodniu na www.proekt.media poinformowano, że linie lotnicze Pobieda zwolniły pilota Władimira N., po tym, jak w komunikacie do pasażerów nazwał wojnę w Ukrainie zbrodnią. W marcu 2022 roku Władimir zwrócił się do pasażerów rejsu, lecącego to tureckiej Antalyi. Poza standardowymi informacjami pilot wypowiedział swoje zdanie na temat wojny w Ukrainie. “Uważam, że wojna w Ukrainie jest zbrodnią. I myślę, że każdy zdroworozsądkowy obywatel mnie poprze. I zrobi wszystko, co można, by tę wojnę zatrzymać – najlepiej od razu. Nie potrzebujemy wojny!” – powiedział Władimir po rosyjsku i po angielsku, po czym pasażerowie zaczęli mu bić brawo. Wideo z jego wypowiedzią obejrzało prawie sześć milionów osób.

tłum. Agnieszka Sowińska